czwartek, 28 czerwca 2012

Słowiaństwo


W swoim wcześniejszym poście na temat pasji wspomniałam  o odtwórstwie.  Zajmuję tym od kilku lat, obecnie działam w Bractwie Najemników Wczesnośredniowiecznych Chąśba z Trzebiatowa i postanowiłam opowiedzieć Wam trochę o tej działalności- dziewczyny rozpisują się ciągle o rowerach, to i ja mogę;) 




Zajmuję się odtwarzaniem wczesnośredniowiecznej kobiety zamieszkującej tereny dzisiejszej Polski - Słowianki. Wiąże się z tym wiele trudności - związanych z okresem, który odtwarzam - brak ikonografii, źródeł pisanych, a znalezisk jest niewiele. Znaczna część tego, co robię to domysły moje lub Mądrych Ludzi, Którzy Się Na Tym Znają. Niemniej jednak daje mi to ogromną radość.

Tyle słowem wstępu.
Ostatni weekend (23-24.06.2012) spędziłam na Małym Dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, gdzie odbywały się obchody Nocy Kupały. Moja drużyna, wraz z kilkoma innymi zaproszonymi oraz gospodarzami brała udział w inscenizacjach bitew, obrzędów i życia codziennego. Jak zawsze na tego typu imprezach poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi - głównie związanych z odtwórstwem, ale nie tylko.
Nie obyło się co prawda bez przygód - dwa kolana w ciągu dwóch dni to nie najlepszy bilans strat, ale sądzę, że poszkodowani i tak będą z uśmiechem wspominać tę zabawę.
Ja też bawiłam się doskonale - sądzę, że na długo w pamięć zapadnie mi pokaz tańca, jaki dałyśmy przy akompaniamencie cudownego zespołu Ostravia . Nie dość, że same bawiłyśmy się wówczas doskonale, to ilość osób, która do nas dołączyła przeszła nasze najśmielsze oczekiwania.



Ponadto przez te dwa dni nasłuchałam się muzyki dawne, została obfotografowana chyba z każdej możliwej strony, robiłam za manekin do prezentacji wianka, będącego dziełem naszych dziewczyn, spławiałam wianek, zostałam sprzedana, oddana w jasyr, porwana i odbita...
Jak zawsze na imprezach związanych z odtwórstwem było wspaniale. W tym roku czeka mnie jeszcze zapewne przynajmniej kilka imprez - pokazy, obrzędy, festiwale (w tym ten najważniejszy - woliński).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz