niedziela, 31 grudnia 2017

Blogowe podsumowanie roku

Za oknem plucha. W nocy diametralnie zmieniła się pogoda i po bajkowej zimie nie pozostał ślad (nawet nasz cudowny bałwan stopił się prawie całkowicie) Zamiast więc biegać na nartach, przeglądam blogosferę. A tam podsumowania, podsumowania... To może i ja takowe napiszę?
Tylko że chyba musiałabym napisać kilka różnych, bo przecież nasz kobiecy blog ma tak różnorodna tematykę, że aż się prosi osobno podsumować sezon rowerowy, osobno to, co działo się w naszym życiu, osobno przeczytane książki, czy Wasze ulubione przepisy... Nie wiem, czy takie podsumowania powstaną. Na razie zajmę się tym, co w miarę proste, czyli liczbami.
W tym roku pojawiłyśmy się z nowymi notkami 165 razy (ta będzie 166) , co daje około 3 posty tygodniowo. 34 wpisy dotyczyły wycieczek rowerowych i maratonów. W tej kategorii największą popularnością cieszyła się notka z ostatniego maratonu w cyklu Supermaratonów.Pożegnanie z Supermaratonami 2017 . Umieściłyśmy 26 nowych przepisów. Tu najczęściej zaglądaliście na talerz z roladkami Tradycyjny niedzielny obiad  Częściej niż w ubiegłych latach pojawiały się sielskie obrazki z Domku pod Orzechem, co jest zupełnie zrozumiałe, jeśli wie się, co dzieje się w naszym życiu osobistym (ale o tym innym razem) Było ich 24 . Waszym ulubionym był opis szwendania się po zimowym lesie Zimowy izerski las .  Nie zaniedbałam też Trzebiatowa i okolic. Pokazałyśmy je 20 razy. Tu najbardziej podobał Wam się "Szlak zwiniętych torów" Trochę żałuję, że tego cyklu nie udało mi się dociągnąć do końca, ale o tym też napiszę w innym poście.  Dziesięciokrotnie  pisałyśmy o udziale w akcjach testowania produktów i wygranych w konkursach. Pojawiła się też nowa kategoria, dotycząca finansów i ku mojemu zaskoczeniu, umieszczane tu posty stały się bardzo poczytne. Najczęściej zaglądaliście do tej notki: Co jeszcze mogę zrobić z moimi pieniędzmi.  W tym roku pojawił się także fan page Domku pod Orzechem, do polubienia którego zachęcam użytkowników Facebooka, a także kilka filmów na kanale YouTube ( nad tą formą muszę jednak jeszcze trochę popracować)
A teraz TOP 5 tego roku:
5. Spotkanie autorskie z Dorotą Schrammek
4.Znowu dajemy włos
3.Zimowy izerski las
2.7 Bal z Dwójką
1. Co jeszcze mogę zrobić z moimi pieniędzmi?
No dosyć tego podsumowania, bo Was zanudzę.
Kończąc 2017 rok życzę Wam, by ten nadchodzący obfitował w radość i pozytywne doświadczenia. Nie zapominajcie marzyć i dążyć do realizacji swoich marzeń, bo tylko tak możemy czuć się spełnionymi.

2 komentarze:

  1. Ze swej strony życzę by nadchodzący rok obfitował w same radosne chwile. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aby rok 2018 był lepszy niż poprzedni i przyniósł spokój i wytchnienie.

    OdpowiedzUsuń