wtorek, 4 grudnia 2018

Cień wielkiej góry

Dawno temu Karkonosze i Góry Izerskie nazywano Górami Olbrzymimi. Może to brzmieć zaskakująco, zwłaszcza gdy porówna się je do Tatr, czy nawet Beskidu Wysokiego. Jednak jeśli jednak porówna się wysokości względne, zrozumiemy skąd taka nazwa.

Góry pojawiają się nagle. Wyrastają z lekko pofałdowanego pogórza i piętrzą się na wysokość 1603 m.n.p.m. (Śnieżka).
Za kilka minut zza lasu wyjrzy słońce
Nas jednak interesować będą szczyty niższe i bliższe. Gierczyn położony jest na wysokości ok. 420 m.n.p.m., Kufel mierzy już ponad 600 m.n.p.m, a Grzbiet Kaminicki to wysokości od 800 do prawie 1000 m.np.m., co oznacza, że od podstawy gór do szczytów jest w pionie pół kilometra! Do tego, każdy, kto wdrapywał się na Tytoniową Ścieżkę wie, że podejście jest krótkie i bardzo strome. I ta stromizna sprawia, ze góry wydają się wyższe niż są w rzeczywistości.
Teraz zima, gdy dni są krótkie, a słońce wznosi się nisko nad horyzontem jest to szczególnie odczuwalne.
Cień wielkiej góry o wschodzie
Kiedyś wspominałam, że w grudniu izerskie dni liczą zaledwie kilka godzin, bo Słońce wychodzi zza zbocza Blizbora ok. dziewiątej, a zachodzi krótko po czternastej. Sąsiedzi z domu pod lasem nie widują słońca przez przez ponad dwa miesiące!
Wczoraj nad ranem kolejny raz mogłam podziwiać moment, gdy słońce zaczyna oświetlać Pogórze Izerskie. Gryf skąpany jest już w czerwonej poświacie, powoli błyska wieża kościoła w Rębiszowie, ale sama wieś nadal jest w cieniu.
Potem nasza gwiazda wita się z kolejnymi pogórskimi wioskami, zahacza o wieżę kościoła w Gierczynie, my natomiast nadal jesteśmy przed wschodem. Wreszcie pierwsze błyski pojawiają się na Kuflu.
Wczoraj, nim Słońce oświetliło Kufel, czy jeszcze przed naszym wschodem, nagle zobaczyłam niezwykle rzadkie zjawisko. Oto nad lekko zamglonym, różowiejącym Pogórzem rozbłysła tęcza! Nie widziałam Słońca, ale tęczę tak!
Na zdjęciach widać też jeszcze zacienione podnóże gór.
Po południu mogłam obejrzeć, jak schowana już za Sępią Górą złota kula oświetla jeszcze dalekie miejscowości.
U nas już po zachodzie 
W takich chwilach łatwiej zrozumieć naszych przodków, którym te niosące cień góry, musiały wydawać się wielkie, niedostępne i groźne (a do tego pełne legend o duchach i bogactwach przez duchy te pilnowanych).
Będąc kobietą niewielkiego wzrostu, lubiłę patrzeć na coś z góry i teraz, stojąc na Kuflu za każdym razem odczuwam niesamowitą radość i ciągle tak samo się tym widokiem, który mam u stóp ekscytuję. 






tęcza


56 komentarzy:

  1. O tej porze słońce do nas dociera bardzo późno, bo jesteśmy na zachodnim zboczu, do tego słońce nisko, las je przysłania i tylko pół podwórza jest w słońcu; za to od rana możemy podziwiać z okna wędrówkę słońca po przeciwległych zboczach Połoninek Rybotyckich czy samej Kopystańki; chyba smutno mieszkańcom z domu pod lasem bez słońca, bo nawet kiedy jest śnieg i mróz, to troszkę ciepła promieniuje, a w cieniu cały czas zimno:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Mario. Sąsiadka przychodzi na moje podwórko (osłonięte od wiatru), by jej pociechy złapały trochę zimowego słońca.

      Usuń
  2. Super zdjęcia ;) I bardzo ciekawy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo malownicze tereny. Ja już nie mogę się doczekać, kiedy dzień zacznie się wydłużać, teraz zbyt szybko robi się ciemno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja z kolei nie mogę się już doczekać tych najkrótszych, które w pełni oddają niesamoitośc miejsca, w którym przyszło mi żyć.

      Usuń
  4. Natura jest niesamowita, a tam gdzie mieszkasz, to już w ogóle. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne zdjęcia… Ja lubię górę ale zdecydowanie bardziej wolę jechać nad morze

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie potrafię powiedzieć, co kocham abrdziej. Przez 25 lat mieszkałam nad Bałtykiem i znam chyba wszystkie jego oblicza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz dobrą rękę do zdjęć. Może powinnaś podjąć współpracę z fotolią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby podejmować jakąkolwiek wspólpracę z kimkolwiek, muszę zainwestować w aparat fotograficzny, a to chcę zrobić w styczniu. A co do ręki do zdjęć, wystarczy patrzeć i widzieć.

      Usuń
    2. Może dzieciątko coś poradzi w tej sprawie? Osobiście mam niezły aparat a zdjęcia robię telefonem. Brak mi tego czegoś.

      Usuń
  8. Wszytskie zdjęcia piękne, ale dla mnie najpiękniejsze jest ostatnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widok z tęczą o wschodzie zapierał dech w piersiach. Aż krzyknęłam z zachwytu!

      Usuń
  9. "Sąsiedzi z domu pod lasem nie widują słońca przez przez ponad dwa miesiące!" Przekaż im moje wyrazy współczucia, toż to murowana depresja 😉 Śliczne zdjęcia 😮

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak myślisz, dlaczego sąsiadka przychodzi do mnie? Właśnie żeby nie poddawać się negatywnym uczuciom.

      Usuń
  10. Tęcza bez deszczu i słońca? Kurcze u Ciebie to dzieją się magiczne rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. W takim miejscu mieszkam, jeśli będziesz mnie częściej odwiedzać, zobaczysz mnóstwo zdjęć!

      Usuń
  12. ależ tam ładnie z chęcią wybrałabym się w góry, dawno nie byłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jak skończe remont, to Was zaproszę :)

      Usuń
  13. fantastyczna jest ta tęcza, przepiękny widok :) też bym była zachwycona takim widokiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudne zdjęcia, góry mają w sobie to coś, czuję w nich respekt przed przyrodą, jej siłą magią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! NIby swoje góry znam dobrze, a jednak idąc na nawet na niezyt długą wycieczkę wiem, że musze uważać.

      Usuń
  15. Piękne tereny dawno nie byłam w górach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze oglądająć moje zdjęcia zatęsknisz i pojedziesz.

      Usuń
  16. Piękne tereny. Masz tam widoki, których może pozazdrościć Ci każdy

    OdpowiedzUsuń
  17. Sąsiedzi spod lasu mają nieciekawie, a co dopiero mieszkańcy wymarłej osady zwanej Budnikami w Karkonoszach, tam to dopiero było ciemno. Zdjęcie tej tęczy to dopiero niespodzianka, w sumie ciekawie to wygląda, bo połowa Pogórza w cieniu, a połowa już jasna. Masz ten plus, że wychodzisz na sąsiednie wzgórze jedno lub drugie i decydujesz, skąd chcesz oglądać wschody i zachody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budniki od lat pobudzają moją wyobraźnię. I chyba nie tylko moją, przecież Pietno z "Dom dzienny, dom nocny" Olgi Tokarczuk też jest miejscem, gdzie zimą nie świeci słońce.
      Taką tęczę widuje się bardzo rzadko, mnie się czasem zdarza, bo po pierwsz wstaję wcześnie, po drugie biegam wtedy po dworze, a po trzecie patrzę i dostrzegam. No i mieszkam w niezwykłym miejscu, o czym doskonale wiesz.

      Usuń
  18. Przyznam się że nigdy nie byłam w Karkonoszach. Muszę to zmienić. I tak uczynię w lecie. Śliczne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam oglądać takie widoki, a najbardziej na żywo. Pięknie uchwyciłaś tęczę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że na żywo każdy pejzaż jest lepszy niż na zdjęciu!

      Usuń
  20. Czytając ten wpis skojarzyłam jakbyście tam mieli w zimie... noc polarną :) Trzeba przyznać, że to magiczne miejsce. Nie miałam pojęcia, że te stosunkowo niskie góry są tak strome!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja też mam takie skojarzenia. Zwłaszcza w dni pochmurne i bezśnieżne, gdy trzeba palić światło cały dzień, bo w domu panuje półmrok, ale też ma to swój urok- świece dają nastrój nie tylko wieczorem.

      Usuń
  21. Ciekawe zjawiska odbywają się o tej porze roku.I jak tu nie podziwiać naszych gór. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, Aleksandro. To dlatego góry piękne są zawsze, bez względu na porę.

      Usuń
  22. Piękny świt widziałaś, Aniu. A ten bieg po ziemi wschodzącego słońca zdarzyło mi widzieć, widok warty wstania w nocy. I jeszcze tęcza! O świcie. Czy tam padał deszcz, czy może drobinki mgieł tak rozczepiły światło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień z tęczą był deszczowy. Słońce pojawiło się tylko na chwilę o świcie. Niezapomniane widowisko!

      Usuń
  23. I to jest jeden z wielu uroków gór!

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie krajobrazy niezmiennie mnie zachwycają! :) Uwielbiam góry, bo ich widok zawsze mnie uspokaja i nastraja bardzo pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam Twoje spojrzenie na nature i piekne gorskie krsajobrazy <3

    OdpowiedzUsuń
  26. mieszkam na wsi w otoczeniu lasów i jeziora, ale Twoje okolice są piękniejsze, widoki zapierają dech w piersiach

    OdpowiedzUsuń
  27. Zawsze Karkonosze, Śnieżka, Szklarska Poręba to były najpiękniejsze miejsca dla mnie. I Twoje okolice, sposób w jaki je przedstawiasz-przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja trochę tęskniłam za dniami kiedy szybko robi się ciemno - ze względu na córkę, która siedzi do późna latem a ja marzę o tym aby się wyspać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam to marzenie z przeszłości. Po prostu się wyspać ;)

      Usuń
  29. jak tam ładnie u Ciebie :) śliczne zachody slońca

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepiękne widoki, u nas niestety zachody i wschody słońca są niezauważalne przez wysokie budynki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego uciekłam z miasta. Brak przestrzeni mnie zabijał.

      Usuń
  31. Jakie piękne widoki! Aż chciałoby się siąść i podziwiać w ciszy i samotności

    OdpowiedzUsuń
  32. Właśnie bardzo często tak robię. Siedzę i podziwiam.

    OdpowiedzUsuń