tag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post4694834832287703513..comments2024-03-29T16:05:42.129+01:00Comments on Kobiece rozmówki przy herbacie- podróże, książki, kuchnia, życie na wsi: Spacer zimowym lasemChudahttp://www.blogger.com/profile/10181907223458923470noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-82333347035816272352018-01-26T17:28:38.643+01:002018-01-26T17:28:38.643+01:00Co do panów z pod sklepu to nie rozliczyliśmy wiel...Co do panów z pod sklepu to nie rozliczyliśmy wielu spraw kiedy był na to właściwy czas. Nie było by takich sytuacji. Obecnie przyjechało ich kilka milionów o przyszłych konsekwencjach nikt teraz nie mówi - to niepoprawne. Z moich kontaktów wynika że nic się nie zmieniło. Nadal "Polscy Panowie" mają dobra a goście po nie przyjechali. Nie koniecznie chcą na nie zapracować. Telewizja stara się ucywilizować nasze relacje, wszystko to jednak sztuczne i nie prawdziwe. Nie sposób przekonać kogoś komu wymordowano rodzinę że teraz to całkiem inni ludzie. Nawet młode pokolenie bo wspomnienia są żywe, przekazywane z ust do ust.Andrzejnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-8940393783470988072018-01-25T14:45:44.831+01:002018-01-25T14:45:44.831+01:00Tak czy inaczej to były fajne czasy. Miło powspomi...Tak czy inaczej to były fajne czasy. Miło powspominać.Andrzejnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-16983675805398697782018-01-25T07:48:50.970+01:002018-01-25T07:48:50.970+01:00Andrzeju, taki incydent z lochą i młodymi też miał...Andrzeju, taki incydent z lochą i młodymi też miałam w czasie wycieczki rowerowej. Szybko pedałował AM stamtąd. Ale zawsze uważałam, że bardziej bać trzeba się się ludzi niż zwierząt. Pamiętam do dziś jak ewakuowaliśmy się spod sklepu w Ustrzykach, gdy panowie zaczęli sobie powojenne zaszłości przypominać.<br />Pawle, ponieważ jest to leśnictwo Niedźwiedzia Góra, to może to być droga między Pięcioma Drogami a Sepią Górą. Droga na której stoi jest regularna i dobrze utrzymana, a to wyklucza Tytoniową Ścieżkę. Anna Kruczkowskahttps://www.blogger.com/profile/10506083344673043107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-27052243357203761622018-01-24T22:30:21.687+01:002018-01-24T22:30:21.687+01:00Zastanawiałem się właśnie, w którym miejscu ten wi...Zastanawiałem się właśnie, w którym miejscu ten wilk mógł "zapozować" do fotopułapki - takie wypłaszczenia i szerokie drogi są charakterystyczne dla dróg na południe i południowy-wschód od Sępiej Góry, czy tego skrzyżowania zwanego Pięć Dróg. Myślisz, że właśnie w tym rejonie mógł się pojawić, czy bardziej w okolicach Hali Izerskiej? Widziałem jesienią wilcze ślady kilka kilometrów na zachód od Chatki Górzystów. Paweł Zatońskihttps://www.blogger.com/profile/04920295808663164651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-16937309290502068602018-01-24T21:55:54.955+01:002018-01-24T21:55:54.955+01:00Jak zwykle masz rację Anno- chyba że przyroda chce...Jak zwykle masz rację Anno- chyba że przyroda chce Cię zjeść lub przegonić. Przypadkiem znalazłem się kiedyś między lochą a młodymi - nie polecam. W Bieszczadach śpiąc w szałasie przy szlaku w okolicach Rozsypańca zostałem obudzony przez młodego niedźwiedzia. Był bardziej przestraszony niż ja i uciekł jednak pamiętam to do dzisiaj a raczej strachliwy nie jestem. <br />Andrzejnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-5182927729925246432018-01-24T18:18:41.889+01:002018-01-24T18:18:41.889+01:00Tak, Pawle, widziałam to zdjęcie. Mnie powrót wilk...Tak, Pawle, widziałam to zdjęcie. Mnie powrót wilków cieszy, choć nie każdy tę radość rozumie. Zdjecie zrobione jest jednak w innym miejscu niż nasza ścieżka. Wracając do Wiedźmina- mam w rodzinnym albumie zdjęcia ścieżki z tego okresu. To właśnie te pejzaże. <br />Mario, lubię tę moją samotność w lesie. Panikarą chyba nie jestem, choć z niedźwiedziem nie chciałabym się spotkać. Kozy, kozami. Rok temu ktoś wrzucił zdjęcie "dzikich izerskich koni", tylko że one nie były dzikie tylko uciekły sąsiadce. <br /> Aleksandro, samotność w górach jest fajna. Zawsze tak chodziłam. Krzysiu, odległość jest pojęciem względnym. Ale faktycznie jest blisko . Chętnie udzielę wskazówek.No i wiadomo, kocham świty! <br />Andrzeju, przyroda to przyroda 😃Anna Kruczkowskahttps://www.blogger.com/profile/10506083344673043107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-48568010752384768242018-01-24T15:33:45.689+01:002018-01-24T15:33:45.689+01:00Biega moja droga dopóki jest po czym. Tu po śniegu...Biega moja droga dopóki jest po czym. Tu po śniegu tylko kałuże pozostały. Jest 6 stopni ciepła a ma się jeszcze ocieplać. Sam na sam z niedźwiedziem czy wilkiem to nieco zmienia definicję obcowania z przyrodą.Andrzejnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-51013559047426368862018-01-22T22:20:47.907+01:002018-01-22T22:20:47.907+01:00Aniu, Tytoniowa Ścieżka zwróciła moją uwagę już wc...Aniu, Tytoniowa Ścieżka zwróciła moją uwagę już wcześniej, bo lubię iść drogą mającą swoją nazwę. Przeszedłbym nią, tylko nie jestem pewny, czy odnajdę. Teraz pomyślałem, że przy okazji odwiedzenia Was w Domku wypytam się o szczegóły dojścia do niej. Sądząc po czasach, jej początek nie jest daleko od Kufla.<br />Zimowym świtem bieg na nartach? Masz zacięcie, Anno. Ja najchętniej przeciągnąłbym się i przewrócił na drugi bok :-)<br />Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-82315565789628894192018-01-22T09:27:09.272+01:002018-01-22T09:27:09.272+01:00Podziwiam Twoją odwagę żeby tak samej wędrować po ...Podziwiam Twoją odwagę żeby tak samej wędrować po bezdrożach. Chociaż wiem, że to duża przyjemność być tylko z przyrodą i widokami sam na sam. PozdrowieniaAleksandra I.https://www.blogger.com/profile/05947649209813935395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-87723793371877410682018-01-22T07:36:55.475+01:002018-01-22T07:36:55.475+01:00Kiedy ciśnie z góry, widać doskonale układający si...Kiedy ciśnie z góry, widać doskonale układający się nad miejscowościami smog, zwłaszcza tych położonych w dolinach; O! Aniu, wilki macie w swoich lasach:-) jeszcze trochę i niedźwiedzie się pojawią:-) oglądałam kiedyś na yt filmik o jakiejś jaskini w Sudetach, i turysta w panice wycofujący się od jej wejścia ... w otworze okazał się wielki rogaty łeb, jak sam diabeł; potem było wyjaśnienie, że komuś uciekły z hodowli kozy afgańskie i żyją dziko, a w jaskini znalazły schronienie; wrażenie niesamowite; kiedy nie wieje, bardzo przyjemnie wędruje się przez zaśnieżony las, ja jednak jestem panikara, oglądam się tylko, czy niedźwiedzia nie widać:-)Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-66551891868804824982018-01-21T23:27:47.340+01:002018-01-21T23:27:47.340+01:00Widzę, że wywołałem temat tej ścieżki :D Myślałem,...Widzę, że wywołałem temat tej ścieżki :D Myślałem, że z tym Wiedźminem to tylko takie gadanie, bo krajobraz "się zgadza", ale skoro kuzynka potwierdza, to wszystko jasne. Nie wiem, czy widziałaś, ale Nadleśnictwo Świeradów wrzuciło fotkę z fotopułapki na ich profil na fb i w kadrze stoi nie kto inny, jak pan wilk. Tło zdjęcia przypomina mi właśnie okolice tytoniowej ścieżki. Super zdjęcie z tą mgłą!Paweł Zatońskihttps://www.blogger.com/profile/04920295808663164651noreply@blogger.com