Przypominam listopadowy wpis konkursowy! Zapraszam do komentowania :) Nagrody czekają!
Zdziwiłam się, nawet nie zauważyłam, że tyle tekstów już natworzyłyśmy. Jeśli śledzicie nasze wpisy, wiecie, że poruszamy bardzo wiele różnych tematów związanych z naszą codziennością. Pewnie, że na pierwszy plan wysuwają się nasze liczne podróże i inicjatywy, które podejmujemy w lokalnym środowisku. Sporo czasu poświęcamy kuchni oraz rękodziełu. Znajdziecie u nas także recenzje książek i filmów. Prawdziwa mieszanka wybuchowa.
Przy okazji tego czterechsetnego postu możemy podać i kilka innych liczb, które miały być okazja do konkursu, ale nam "uciekły". Otóż niedawno zaszczycił nas obecnością 150 fan na fb, a licznik odwiedzin pokazał 170 000.
Mamy grono stałych czytelników, którzy zamieścili ponad 2000 komentarzy.
Najczęściej sięgacie po wpis z przepisami na tartę oraz potrawy z dyni. Cenicie też zdjęcia z Bałtykiem oraz reportaże z maratonów i wypraw.
Po prawdzie, to dzięki Wam, stałym czytelnikom blog ewoluował. Z niszowej pisaniny stał się miejscem, o które dbamy, staramy się pisać regularnie i coraz lepiej, tak, byście do nas chętnie wracali.
I dziś tę Waszą wierność chcemy nagrodzić.
Będzie konkurs, ale jak wiecie nasze konkursy nie należą do najłatwiejszych. Pytałyśmy Was już o definicję szczęścia i co jest w życiu najważniejsze, ba nawet zapytałyśmy, za co cenicie nasz blog.
Tym razem prosimy o wypowiedź o sposoby spędzania wolnego czasu. Dlaczego tak?
Z dwóch powodów:
po pierwsze- my z wolnego czasu wyciskamy, ile się da,
po drugie - ostatnio pytałam uczniów o sposoby spędzania wolnego czasu z rodziną i niektóre odpowiedzi mnie zmroziły.
Zatem zasady naszego konkursu:
1. Napisz pod postem lub na fanpagu, co lubisz robić w wolnym czasie.
2. Jeśli chcesz (nie ma przymusu, ale zrobisz nam przyjemność) polub nasz fanpage lub dodaj nas do obserwowanych na google+.
3. Udostępnij konkursowy post- jeśli uważasz że warto.
4.Termin dodawania komentarzy mija za miesiąc, czyli 19 grudnia.
5. Nagrodzimy najciekawsze, naszym zdaniem, wypowiedzi, osób nagrodzonych może być kilka, w zależności od ilości i jakości komentarzy.
6. Nagrody, jak to u nas, zróżnicowane. Na pewno będą to mapy i przewodniki- znów ich trochę nazbierałyśmy, podstawka pod kubek dekorowany metodą decoupage, kolczyki, serwetki do decoupage i pewnie jeszcze jakaś niespodzianka :)
Jak spędzamy wolny czas… Czy mamy jeszcze wolny czas? Praca, dom, dziecko, pies. Zycie na podwyższonych obrotach , poukładane co do godziny. Ale jakiś czas „wolny” przecież mamy.
OdpowiedzUsuńJa łapię oddech czytając Waszego bloga. On ładuje moje akumulatory, jest jak kawa wypita z przyjaciółką w cieplej, pachnącej domowym jedzeniem kuchni. Mieszkam daleko od Polski i rodziny. Może dlatego tak lubię podejrzeć co u Was, co ugotowałyście, stworzyłyście, gdzie pojechałyście na rowerze. Najbardziej lubię czytać o Waszej codzienności, Waszej pracy z młodymi ludźmi (tez pracuje w szkole) i o Twoich – Waszych podróżach po Polskich zakątkach. Tak jak i Wy, my tez kochamy podróżować i tak spędzamy wakacje. Lubimy się zgubić w zaułkach wielkich, europejskich stolic i małych, prowincjonalnych polskich miasteczek . Popatrzeć na ludzi, jak rozmawiają, co jedzą, gdzie mieszkają… Podglądamy balkoniki zawieszone wysoko nad glowami i zaglądamy do zapyziałych kawiarenek , by się wzmocnić przed dalszym łażeniem. Szczególnie lubimy odwiedzać Polskę i pokazywać córce kraj, w którym się urodziła. Była z nami nad Bałtykiem w Gaskach, zdobyła Wołowca i Czerwone Wierchy, jechała na rowerze przez Dolinę Chochołowską, przeszła szlak Skalne Grzyby w Górach Stołowych , pokochała grzybobranie w Borach Tucholskich i kąpiele w jeziorze o zmroku (kiedy komary gryzą najbardziej;) Wolny czas to rozmowy o wszystkim i niczym, opowieści z naszego dzieciństwa, pogadanki przyrodnicze – bo, np., zając właśnie czmychnął nam przed nosem, lub dzięcioł stuka gdzieś wysoko… A kiedy już dzień pełen wrażeń dobiega końca, kiedy już zjemy pyszna kolacje, gdzieś w regionalnej knajpce, wtedy siadamy w ogrodzie, na tarasie czy po prostu na kanapie i gramy. Nie używamy DS, Play Station i innych „wynalazków”. My gramy w „Państwa – Miasta”, „Statki”, „Uno”, warcaby… W wolnym, wakacyjnym czasie jest tez miejsce na rodzinne spotkania przy domowym, najlepszym na świecie, polskim jedzeniu i nalewce Babci. Oglądanie razem z dziadkami programu ‘Jaka to melodia” i serialu „Klan”. Tylko, ze na ten wolny czas trzeba ciężko pracować. Ale , jak mówi polskie przysłowie „Bez pracy nie ma kołaczy”, wiec pracujemy, cieszymy się tym i staramy się z każdego dnia wycisnąć trochę ‘wolnego” – choćby dłuższy spacer z psem lub kawa z Wami na blogu. Pozdrawiam Was serdecznie z Wysp. Asia
I
170 tysięcy odwiedzin! Niebotyczna ilość.
OdpowiedzUsuńAniu, możesz podać przykład tych uczniowskich wypowiedzi, które zmroziły Cię?
Wiesz, okazało się, że dzieci nawet niedzielnych posiłków nie jedzą wspólnie z rodzicami. Nie wychodzą na spacery, nawet telewizję każdy ogląda w swoim pokoju. To naprawdę przykre.
UsuńTak, smutne to. Smutne szczególnie dla mnie, osoby żyjącej z dala od rodziny i wiedzącej, co to oddalanie się od bliskich i co to samotność.
UsuńNie napiszę tutaj o swoim sposobie spędzania czasu, napiszę o jednym marzeniu: jest nią najpełniejsza z możliwych, siły i radość dająca, bliskość z kochanymi osobami.
Jak spędzam wolny czas? Siedzę godzinami przed komputerem. W sumie to 12+ dziennie (8h w pracy). Często gram. Albo sam na komputerze albo z córą „na Pleju“ - ostatnio w Dungeon Siege III. No i dużo czytam. Czytnik albo książka papierowa. No i tak spędzam wolny czas. :-)
OdpowiedzUsuńWolny czas? Spędzam właśnie na blogowaniu. Co więcej - sprawia mi to ogromną przyjemność i nie ogranicza się jedynie do siedzenia przed komputerem czy tabletem. Piszę o polityce, kościele i sprawach dotyczących głównie Polaków. Zanim cokolwiek napiszę muszę zajrzeć do gazet, książek, porozmawiać z ludźmi! Moje blogowanie obejmuje więc pójście do biblioteki lub właśnie pogaduszki przy herbacie. Ja nie tylko muszę ale i lubię wiedzieć co ludzie lubią, czego się boją i co w ogóle wiedzą o swoim kraju. Społeczeństwo jest rzeczą nadrzędną. Dla mnie ,,wolny czas'' jest wręcz synonimem słowa ,,blogowanie''.
OdpowiedzUsuńMałło mam wolenego czasu, staram sie znalesc w ciagu dnia swoje piec minut, ns fragment ksiazki, nawet w pracy, a siedze czasami ponad 50 h w pracy, nie zawsze moge spac, w dyzurce, gdy wracam z oddialu, zapalona swieca, klimatyczna muzyka, by bylo milo.Pozatym ulubiona ksiegarnia, gdzie pirzy kawie albo dobrej herbacie nabieram energii. Jeszcze kino, teatr, koncery, spotkania z aktorami, pisarzami, ale to juz znasz z mojego bloga :) Pozdrawiam. ps. ja pisze poza konkuesem
OdpowiedzUsuń