piątek, 10 stycznia 2020

Podróże z kawą- Tanzania


Wieje, pada, brr.. mógłby już znowu leżeć śnieg, aby cieszyć się jego urokiem lub niechby było ciepło! I choć nawet przy takiej pogodzie wychodzę, by zażyć ruchu, to dziś jest wyjątkowo trudno przekonac się do wyjścia. Na razie usiadłam z aromatyczną kawą i rozłożyłam mapy, albumy... Poszukam miejsc, gdzie jeszcze nie byłam w swoich marzeniach o podróży z kawą. Bo przecież w taki szaro-bury dzień najlepiej marzy się o ciepłych, egzotycznych krajach.







Kierunek Afryka dzika....

Nie ma chyba kontynentu, który bardziej kojarzyłby się ze słońcem od Afryki. A afrykańskie kawy potrafią zadowolić najbardziej wybredne podniebienia. Zatem kierunek Afryka! O kawie z Etiopii już kiedyś pisałam, zatem poszukajmy innych państw afrykańskich, które kojarzą się z kawą. Nie trzeba długo szukać, gdyż wielu smakoszy potwierdzi, że dobrą kawę znaleźć można w Tanzanii.








Zanzibar pachnący korzeniami

Zdjęcie ze strony biura podróży Itaka
Jakoś nigdy nie zastanawiałam się, skąd pochodzą moje ulubione przyprawy korzenne: imbir, wanilia, cynamon, czy kardamon. I dopiero wędrując palcem po mapie dotarłam do aromatycznych plantacji na wyspach Zanzibaru. Zatem wyobraźmy sobie zieloną wyspę z niewielkimi poletkami przypraw, bez których trudno wyobrazić sobie polskie pierniki. Tak, tak... Nasz tradycyjny świąteczny wypiek zawdzięcza swój niepowtarzalny smak odległym afrykańskim wyspom. Ach, jakże pachnieć muszą miejscowe targowiska, gdzie tubylcy sprzedają świeżo zebrane plony. Chciałoby się usiąść w cieniu z kubkiem tutejszej kawy i chłonąć egzotykę miejsca. Kawa, którą serwuje się na Zanzibarze pochodzi albo z miejscowych plantacji, albo z Tanzanii kontynentalnej. Te krzewy arabiki uprawiane są na zboczach Kilimandżaro i to żyznym wulkanicznym glebom, odpowiedniej wilgotności powietrza i wysokości upraw zawdzięczają swój głęboki aromat i lekko korzenny smak.

A gdyby tak...

Zdjęcie ze strony biura podrózy Itaka
Zamiast patrzeć na zapłakany widok za oknem znaleźć się na jedwabiście miękkiej plaży, zwiedzić plantację przypraw korzennych, nacieszyć oczy egzotyką... Na Zanzibar wybrać można się z Biurem Podróży Itaka i przeżyć coś, o czym będzie się pamiętało na zawsze.
A póki co napijmy się kawy przyrządzonej na sposób zanzibarski, czyli koniecznie kardamonem i przenieśmy się jeszcze na chwilę na egzotyczne wyspy.

39 komentarzy:

  1. Fajna wycieczka zwłaszcza zimą. Szkoda że cena to ponad 5000zł. za osobę i to w marcu. Zdecydowanie taniej będzie bez biura. Na miejscu można wynająć samochód i sporo pozwiedzać. Chociaż lenistwo na plaży tez kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że nie jest to niska kwota, jednak nie każdemu chce się wszystko samemu organizować 😃Pomijam, że najlepsze wyprawy są palcem po mapie lub, jak robi to mój zięć, ludzikiem po mapach google 😂

      Usuń
  2. kilkukrotnie korzystaliśmy z tego biura i też bardzo polecamy, nigdy nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś mnie to nie dziwi. To wszak lider na naszym rynku.

      Usuń
  3. Cudownie jest móc podróżować. Na razie byłam jedynie w naszych polskich zakamarkach i zawsze sama organizuję sobie wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, jednak, jeśli miałabym wybrać się w bardzo egzotyczne miejsca, to tylko ze sprawdzonym biurem. Póki co, poleam podróże palcem po mapie.

      Usuń
  4. Może to i fajne, ale wolę polskie (czasami bałkańskie) klimaty. Podlasie - piękne, dzikie i troszeczkę egzotyczne też jest. Ale koniecznie na rowerze.A kawa najsmaczniejsza gdzieś za Kruszynianami, na granicy z Białorusią - w Bobrownikach - zaparzona przez właściciela wiejskiego sklepiku, który przejął się zdrożonymi turystami. Miłe to było. A kawa -parzocha, czarna i gęsta jak smoła. :) Pozdrawiam.
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  5. oh tak i zaraz robi sie cieplej na serduszku.... rozmarzyłam się o podróżach.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie filiżanki na kawie, ta symbolika i kolory ❤️ A co do takiej wycieczki to ja chętnie, zmieszczę się w Twoim plecaku 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ta mapa wybitnie nadaje się do instagramowych zdjęć.

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia smakowitej kawy! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie wygrzałabym się na słońcu teraz, trochę tego brakuje..

    OdpowiedzUsuń
  9. Kardamon do kawy? Hmm... muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, prawda? Zazqyczaj dodaje się go do herbaty.

      Usuń
  10. Tam mnie nie było... A mam afrykański tatuaż – lwa z różami pustyni. 🙂 Maroko kusi. Zanzibar także.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maroko jest tym miejscem, które wybitnie pobudza moją wyobraźnię, ale plantacje przypraw korzennych i kawowe krzewy też bardzo działają na moje zmysły.

      Usuń
  11. Co do podróży to najlepsze są te nie spełnione, wiele ich jeszcze przed nami, tak jak "wystukaj po torach do mnie list".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja wiem? Często wracam do tych minionych, ważnych dla mnie.

      Usuń
  12. Pełna egzotyka. Mniej zwiedzania więcej leżakowania ��

    OdpowiedzUsuń
  13. Egzotyka, ale wolę popatrzeć na zdjęcie a egzotycznie spędzić lato w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślimy odobnie,mmnie przerażają egzotyczne owady i zwierzęta.

      Usuń
  14. Miałam kiedyś taki bardzo stary, znaleziony na strychu, globus i uwielbiałam po nim "jeździć" i zwiedzać egzotyczne kraje. Jeszcze do podstawówki wtedy chodziłam.. Egzotyka była podwójna, bo wszystkie nazwy był po niemiecku :) Niemniej takich podróży w wyobraźni jak wtedy chyba nie przeżyłam już nigdy potem!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zanzibaru na razie nie odwiedzę, ale już planuję letnie wojaże :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, cudownie tam jest chętnie bym się wybrała ❤️

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam raz w Afryce, tak tam pięknie, inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne przyrodniczo-klimatyczne są te miejsca. Warto je zobaczyć, kto ma takie możliwości. Jednak równie piękne miejsca możemy zobaczyć w zasięgu ręki, nawet jak jest taka pogoda, a nie inna. Bo piękno jest w nas jeżeli tego chcemy. Pozdrawiam z nad filiżanki aromatycznej kawy.

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja ostatnio marzę o Grecji... Hm...

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmm, jeśli nie ma tam karuzel, to kto wie… :-)
    Dobrze napisałaś, Aniu: wyprawy z ludzikiem Google są fajne.
    A kawa wygląda apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawy z Afryki są smaczne, a ta z kardamonem to prawdziwa ambrozja.

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń