Słowiańskie wierzenia na stałe zagościły w polskiej literaturze fantasy. Już nikogo nie dziwi Leszy wychodzący z kniei, czy Południca biegająca po polach. I musze się przyznać, że słowiańska magia tak mnie przyciąga, że łapię każdą książkę z motywem słowiańskich bóstw i zjaw.
„Tęsknica” Anny Sokalskiej – zarys fabuły
"Tęsknica" to nowość wydawnictwa Zysk i S-ka. Powieść miała swoją premierę 5 grudnia 2023. Musze przyznać, że to bardzo udana premiera, a miłośnicy słowiańskiego fantasy będą usatysfakcjonowani. Anna Sokalska znana jest czytelnikom z cyklu "Opowieści z Wieloświata", a ja zastanawiam się, dlaczego wcześniej nie trafiłam na twórczość pisarki.
Iga prowadzi intensywne korporacyjne życie. Pracoholizmem
próbuje zagłuszyć pustkę życia osobistego. Pewnego dnia upada i traci
przytomność na środku biura, czym wprawia w konsternację współpracowników. Od
tego momentu jej życie najpierw zatrzymuje się, a następnie zaczyna biec w inną
stronę i całkiem odmiennym rytmem niż dotychczas. Zawał serca, który przeszła
bohaterka zmusza ją do zrewidowania swojego dotychczasowego życia. Dostaje
lekarskie zalecenie by zwolnic i odpocząć. Na długi urlop wybiera chatkę ukrytą
gdzieś na końcu maleńkiej wsi. Nadzieja, właścicielka specyficznej
agroturystyki jawi się Idze niczym barwny ptak, szybko jednak okazuje się, że za
radosną pozą chowa się bolesna tęsknota. A las wcale nie jest taki spokojny i
przyjazny, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. W jego wnętrzu kryje się
wszystko to, co znamy z ludowych podań, baśni i mitów, a bohaterkę czeka podróż
pełna baśniowych przygód.
„Tęsknica” – moja ocena
Zachwyt.
To uczucie
ciśnie mi się jako pierwsze, gdy myślę o książce. I nie chodzi o samą fabułę,
choć ta jest naprawdę ciekawie skonstruowana, bo bohaterka wkracza w mityczno-
baśniowy świat, spotyka kolejno trzy siostry, które dają jej zadania do
wykonania. Od powodzenia misji zależy czyjeś życie, czyjeś szczęście. Powieść naszpikowana jest motywami wędrownymi,
zaklęciami i symboliką. Niesamowitą przyjemność daje odnajdywanie ich,
poszukiwanie analogii w literaturze. Autorka nie tylko wykorzystała mity
słowiańskie, ale także ludowe wierzenia, baśnie, a nawet znane motywy literackie.
Jeśli nie o fabułę chodzi, to co zachwyciło mnie przede wszystkim?
Łatwo się domyślić.
W powieściach zwracam uwagę nie tylko na treść, ale także na formę. A może przede
wszystkim formę? A „Tęsknica” napisana jest niczym przypowieść. Znajdziemy tu
niejedną złotą myśl, morał ukryty pod warstwą fabuły i przesłanie dla współczesnego
człowieka. Piękny jest język tekstu, z
własnym rytmem dostosowanym do akcji, lekko poetycką składnią i tym czymś, co
sprawia, że książka czyta się sama.
A przesłanie?
„Czas zbiera
wszystkie nasze uczynki, cierpliwie jak nic innego w całym Wszechświecie, a gdy
uskłada ich wystarczającą liczbę, by móc zapełnić połowę klepsydry, odwraca ją
i stawia nam na głowie”
Recenzja powstała we waspółpracy z wydawnictwem Zysk i S-ka
Ciesze się, że słowiańskie wierzenia, zaczęły wchodzić na stałe do książek. Z chęcią zapoznam się więc z tą pozycją. Angela
OdpowiedzUsuńMnie też to cieszy.
UsuńUwielbiam książki, które mają jakieś przesłanie. A te które dotykają słowiańskiej tradycji lubię jeszcze bardziej. Angela
OdpowiedzUsuńA tu przesłanie jest ważne i czytelne.
UsuńNie czytałam jeszcze książek tej autorki. Chętnie poznam twórczość
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńFantasy raczej nie czytam, ale twoja recenzja jakoś mnie przekonuje do tej książki i być może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoże Ci się spodobać.
UsuńOd kiedy widziałam gdzieś zapowiedź tej książki jest na mojej liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy Ci się podobała.
UsuńMyślę że ta ksiażka spodoba sie mojej znajomej, dziękuję za nspiracje prezentową.
OdpowiedzUsuńProszę. Na prezent idealna!
UsuńJestem przekonana, że ta książka powinna przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPoczułem nastrój tej powieści, czytając Pani recenzję. Z wielkim zainteresowaniem sięgnę po tę książkę. Bardzo dziękuję za propozycję i świetną recenzję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń