niedziela, 21 kwietnia 2024

Domowe SPA z kosmetykami z polskich uzdrowisk

 


Wiosna chwilowo zarządziła odwrót. Za oknem mgła, śnieg i deszcz na zmianę. Idealny czas, by otulić się zapachami, zapalić świece, włączyć relaksującą muzykę i… zrobić sobie domowe spa.

środa, 17 kwietnia 2024

Żonkile w Izerce- to trzeba zobaczyć!

 


Osada Izerka w czeskich Górach Izerskich to miejsce piękne o każdej porze roku.

Pamiętam, swoje pierwsze wrażenie, gdy wyjechałam z lasu od strony Smedawy i moim oczom ukazała się wieś jakby wyjęta z innej epoki, innego miejsca. Obiecałam sobie, że będę tam wracać, niestety długo musiałam czekać, by znów odwiedzić to miejsce, jeśli jesteście na bieżąco, to pamiętacie, że Izerkę pokazałam Gui i Małej M w ubiegłym roku, w trakcie naszego czeskiego objazdu. Wtedy jednak miałyśmy mało czasu, a pogoda nie sprzyjała spacerom.

środa, 10 kwietnia 2024

Mała M na Bobrowych Skałach, czyli Góry Izerskie z dzieckiem

 


Czas biegnie w zatrważającym tempie. Chciałoby się zachować w pamięci najpiękniejsze chwile, zapisać je, udokumentować, a gdy usiądzie się do klawiatury, okazuje się, że minął tydzień, dwa… Wróćmy jednak na chwilę do świątecznego nastroju, pospacerujmy z Małą M. po pagórkach i skałach.

Ja chcę na skałki!


Takim okrzykiem Mała M. odpowiadała na każde pytanie, o to gdzie jedziemy i co będziemy robić. W efekcie święta spędziliśmy niesamowicie aktywnie i nie było czasu na siedzenie przy zastawionym stole.

Już w piątek, zaraz po ostatnich zakupach zdecydowaliśmy się na spacer na Skałki Zakochanych. Przy czym miał to być lajtowy spacerek na odczepnego, by pokazać, że naprawdę wszędzie jest pełno skał. Efekt? Wspinanie się z dna starej kopalni w miejskich butach, bo Mała M. chciała zobaczyć, jak jest na dole. No, ale przyznajmy, pozostałe uczestniczki tej eskapady też chciały. I tak wyjazd na zakupy zamienił się w wycieczkę pełną przygód.

Bobrowe Skały z dzieckiem


Najważniejszą wyprawę świąteczną z Małą M. zaplanowałyśmy na sobotę. Obiecałam Gui, że zabiorę ją do mekki wspinaczkowej czyli na Bobrowe Skały, bo też trzeba wam wiedzieć, że Gui uprawia teraz wspinaczkę ściankową, a jej wyczyny można śledzić na jej profilu IG. 

Spakowałyśmy się wyprawowo , wsiadły w auto i pojechałyśmy do Piastowa, bo stamtąd najbliżej do Bobrowych Skał, a małe nóżki ( a może główka) nie przepadają za długimi wycieczkami. Samochód został na łące dokąd biegła polna droga ( jak dobrze, że mamy terenowy samochód) Stamtąd już blisko było do szlaku na Bobrowe Skały i po kilkunastu minutach widziałyśmy już cel naszej wyprawy. Prawdę mówiąc, nie wiedziałam, że od strony Piechowic i Piastowa jest to taki krótki spacer. 


Gdy Gui wspinała się po skałach, my czyli serdeczna przyjaciółka Gui- Julka i ja przejęłyśmy opiekę nad Małą M. Łatwo nie było, bo moja wnuczka również chciała się wspinać, i te same nóżki, które jeszcze kilka minut wcześniej nie chciały iść, teraz pokonywały wertepy, by okrążyć Bobrowe Skały dookoła. 


Na szczyt też Mała M. się wdrapała i im dłużej chodziła, tym była odważniejsza. Gdy ja już odpuściłam, dziewczyny nadal się kręciły po skalnych blokach. Zajęłam się kawą i ciastem i tylko co kilka minut któraś zdawała mi relację ze swoich wyczynów. 


Czy Bobrowe Skały są dobrym pomysłem na wycieczkę w Góry Izerskie z dzieckiem? To zależy. Dojście jest strome, ale krótkie i nawet małe nóżki dadzą radę. Da radę także terenowy wózek, bo z Piastowa prowadzi nie tylko szlak pieszy ale i rowerowy.

U podnóża znajdują się ławki i krąg ogniskowy, ale wejście na punkt widokowy jest na własną odpowiedzialność, gdyż pamięta jeszcze początek ubiegłego wieku, gdy poniżej działało niemieckie schronisko. 

Jeśli wiec ma się ruchliwego malucha, trzeba mieć oczy dookoła głowy i samemu nie bać się wysokości. 


Jednego jestem pewna, Mała M. czułą się tam jak ryba w wodzie i na pewno wrócimy niebawem na Bobrowe Skały. 

Więcej o Bobrowych Skałach: Bobrowe Skały w Górach Izerskich


sobota, 23 marca 2024

Babeczki bananowe z air fryera

 


W Twojej lodówce zalegają zapomniane banany, na które nikt już nie chce nawet patrzeć? Nie wyrzucaj! To właśnie takie owoce idealnie sprawdzą się w szybkim cieście bananowym! Potrzebujesz tylko kilku składników, by wyczarować babeczki do kawy. 

niedziela, 17 marca 2024

Wiosenna sałatka z śledzienicą i czosnkiem niedźwiedzim

 


Wiosna przyszła zbyt wcześnie i choć cieszą mnie ciepłe promienie słońca,  to wiem,że jest za wcześnie na takie temperatury.

Przyroda już jednak obudziła się do życia,  a mnogość ziół zaprasza do korzystania z darów natury.

piątek, 15 marca 2024

Obiad inspirowany Czechami



Ilekroć jesteśmy w Czechach mam dylemat czy zamówić smażony ser, czy knedliczki. Obie potrawy uwielbiam. Niestety Smażony ser z frytkami to danie bardzo kaloryczne. Dzięki air fryerowi da się to zmienić. 

Banksy we Wrocławiu!- The mystery of Banksy


 Kto nie słyszał o Banksym? Chyba każdy choć raz zetknął się z wiadomościami o poczynaniach tego najbardziej tajemniczego artysty naszych czasów. Gdy na socialmediach pojawiła się informacja o wystawie multimedialnej we Wrocławiu, byłam zdecydowana się na nią wybrać. Szczęśliwym trafem dostałam zaproszenie na oprowadzenie kuratorskie jeszcze przed datą otwarcia. Oto moje wrażenia.

sobota, 9 marca 2024

Zielona lazania z podagrycznikiem

 


Lazania to jedna z tych potraw, którą robię zdecydowanie za rzadko. Ale odkąd odkryłam, że moje foremki chlebowe mają rozmiar płatów lazanii i pasują do frytownicy, to będę robić częściej. Na pierwszy raz zrobiłam Ślubnemu zrobiłam najprostszą z mięsem mielonym, sobie z wegetariańskim farszem. I o tym dziś będzie. 

czwartek, 7 marca 2024

Witold Horwath "Generał zemsty"- recenzja

 


Mam wrażenie, że ostatnio częściej sięgam po kryminały i powieści sensacyjne niż jeszcze rok temu. Związane jest to po trosze z faktem, że ze Ślubnym prowadzimy niepisaną rywalizacją na ilość przeczytanych książek, więc czytam także te pozycje, które on czyta, byśmy mogli o nich podyskutować.

W taki sposób nasz księgozbiór wzbogaci się o powieść Witolda Horwatha „Generał zemsty”.

czwartek, 29 lutego 2024

Jedzie pociąg z daleka, czyli kolejowa wycieczka w Rudawy Janowickie


Lubię komunikację zbiorową. Po prostu lubię. Jeśli mam wybór samochód czy pociąg lub autobus, rezygnuje z samochodu. Z tego też powodu ostatnio zaproponowałam, by w Rudawy Janowickie pojechać koleją.

wtorek, 27 lutego 2024

365 rozkładów tarota. Podręcznik do codziennej praktyki

 


Tarot fascynuje mnie od lat, ale dopiero niedawno dostałam swoją pierwszą talię kart, bo trzeba Wam wiedzieć, że do tych niezwykłych, owianych tajemnicą kart trzeba dojrzeć, a wtedy zadzieje się magia.

Karty to jednak nie wszystko. Potrzeba jeszcze wiedzy i intuicji. Bez nich rozłożenie kart będzie jedynie jałowa rozrywką, a przecież nie o to chodzi.

Jak na zawołanie znalazła się w moich rękach książka, przewodnik po rozkładach kart.

piątek, 23 lutego 2024

Kotleciki ziemniaczano-brokułowe z frytownicy


Jak często zostają nam ziemniaki od obiadu i ileż można robić z nich kopytka? U mnie takie kartofle kończą jako wegetariańskie kotleciki, a teraz gdy posiadam frytkownicę beztłuszczową Cosori ,  to przygotowanie ich jest łatwiejsze,  bo przygotowane bez tłuszczu nie rozpadają się i nie nasiąkają olejem. 

czwartek, 22 lutego 2024

Planer Książkary- drobiazg, który ułatwia życie


Książkara to jeden z tych neologizmów, który powstał w mediach społecznościowych i z powodzeniem zastępuje miłośniczkę książek. Zjawisko w sumie całkiem zrozumiałe, wszak miłośniczka książek to długa nazwa i chyba nie odzwierciedlająca do końca zjawiska manii książkowej.

wtorek, 20 lutego 2024

„Sami swoi. Początek”- czy my jeszcze potrafimy się śmiać?


„Sami swoi” to chyba najbardziej kultowa polska komedia. Moje pokolenie potrafi z pamięci cytować najzabawniejsze kwestie, które weszły do języka codziennego. Nic więc dziwnego, że musieliśmy zobaczyć prequel tej niesamowitej serii.

sobota, 17 lutego 2024

Katarzyna Grzybek „Pomiędzy nami tajemnice” – mój patronat


Lubię książki dziejące się w dwóch planach czasowych. Takie, które równolegle odsłaniają przed czytelnikiem teraźniejszość i przeszłość, a dawne tajemnice wyjaśniają współczesne problemy bohaterów. Nic więc zatem dziwnego, że gdy dostałam propozycję objęcia patronatem powieści z takim wątkiem, nie wahałam się ani chwili. Przy czym powodów było więcej, ale o tym za chwilę.

poniedziałek, 12 lutego 2024

Pizza z przednówkowymi skarbami


Żyjemy w czasach, gdy przez cały rok możemy cieszyć się produktami spożywczymi, które jeszcze sto lat temu dostępne były sezonowo. To z jednej strony możliwość zróżnicowanej diety przez okrągły rok, z drugiej… no właśnie. Gdyby nagle zamknięto sklepy na dłużej niż tydzień?

Jak długo mielibyśmy co jeść?

sobota, 10 lutego 2024

Rykowisko- bardzo udany debiut

 


Są książki, które zamawiam dla Ślubnego, a potem, by móc podyskutować, sięgam po zamawiane powieści. Tak właśnie ma się rzecz z Rykowiskiem. Choć, przyznaję, że opis fabuły przemawiał do mojej wyobraźni.

środa, 7 lutego 2024

„Argylle. Tajny szpieg” – filmowy pastisz z filmów akcji

 


Powiedzmy sobie szczerze. Nie mieliśmy w planie tego filmu, bo lutowych premier jest na tyle dużo, że moglibyśmy z kina nie wychodzić. Problemem jest dostępność niektórych premier w pobliskich kinach. My wybieramy najczęściej tanie wtorki w Heliosie i do tego preferujemy seanse w okolicach południa. No i mając do wyboru seans dla dzieci i Argylle, wybraliśmy ten drugi.

poniedziałek, 29 stycznia 2024

Kaskadia – recenzja rodzinnej gry towarzyskiej

 


W zimowe wieczory lubimy robić coś wspólnie: czytać, oglądać filmy lub prowadzić towarzyskie rozgrywki. Często gramy w karty, ale planszówki i gry kafelkowe też lubimy.

środa, 24 stycznia 2024

Placki z kapusty pekińskiej

 


Nie jestem fanką kapusty pekińskiej i surówek z niej. O wiele bardziej cenię sobie sałatę rzymską, a nawet sałatę lodową. Gdy więc stałam się posiadaczką większej ilości kapusty pekińskiej, musiałam znaleźć sposób na jej wykorzystanie. Wcześniej kapustę tę kisiłam i była całkiem smaczna, tym razem zrobiłam kotleciki lub jak kto woli placki.

piątek, 19 stycznia 2024

Sezon na skiturę w Górach Izerskich uważam za otwarty

 


Góry Izerskie od lat słyną jako idealne tereny do uprawiania narciarstwa. Kilkadziesiąt kilometrów ratrakowanych tras biegowych w okolicy Jakuszyc sprawiają, że co roku przyjeżdżają tu tysiące turystów spragnionych szusowania po świetnie przygotowanych szlakach dla narciarzy biegowych. Miłośnicy nart zjazdowych też mogą liczyć na kilka wyciągów i tras zjazdowych. Ja jednak zakochałam się w skiturze i co roku czekam na taką ilość śniegu, by ruszyć w głuszę.

poniedziałek, 15 stycznia 2024

"Dożywocie"- recenzja cyklu książek Marty Kisiel

 


Marta Kisiel jest pisarką, której twórczość chciałam poznać już dawno. Kilka razy spotkałam jej opowiadania w różnych okazjonalnych antologiach i stwierdziłam, że jej powieści powinny mi się spodobać. Trochę jednak trwało nim sięgnęłam po pierwszą książkę.

piątek, 12 stycznia 2024

Postanowienia noworoczne sobie, a życie sobie...

 


Miałam mocne postanowienie, że wrócę do regularnego pisania na blogu. Ale jak to u mnie bywa, postanowienia sobie, a życie sobie…Minęły prawie dwa tygodnie nowe roku, a nowych notek blogowych ani widu, ani słychu… Dlaczego?

wtorek, 2 stycznia 2024

Wędrowanie na przełomie roku. Przebudźmy się!

 


Mam taką swoją tradycję, by kończyć stary rok lasem i nowy zaczynać podobnie. Nie inaczej było i teraz. Na ostatnią wycieczkę w grudniu wybrałam 29 dzień miesiąca (bo potem przyjeżdżała Chuda) a pierwsze wędrowanie miało miejsce 1 stycznia.