sobota, 19 sierpnia 2023

Kajakiem po Jeziorze Leśniańskim

 


Upał nie odpuszcza, zatem wciąż zasadne jest pytanie, dokąd wybrać się nad wodę na Pogórzu Izerskim. Ostatnio polecałam Wam Jezioro Złotnickie, dziś bliżej przyjrzymy się Jezioru Leśniańskiemu.

Jezioro Leśniańskie kajakiem


Odkąd kupiliśmy w Decathlonie kajak pneumatyczny, staliśmy się niezależni od wypożyczalni i zorganizowanych miejsc nad wodą.  Możemy dojechać na jakikolwiek parking blisko akwenu i pływać do woli. Wybierając się nad Jezioro Leśniańskie poszukiwałam właśnie takiego odludnego, dzikiego miejsca. Wybrałam Stankowice i camping u Buckich. Nazwa jest nieco myląca, bo camping i pokoje gościnne faktycznie znajdują się na początku polnej drogi, ale potem mamy już tylko wykoszony brzeg jeziora, gdzie możemy postawić samochód z dala od innych użytkowników. My podjeżdżamy aż do ruin dawnego mostu, czyli tam, gdzie jezioro się zaczyna. Teraz wystarczy napompować kajak i go zwodować.


Akwen idealnie nadaje się do uprawiania sportów wodnych. Najpierw mamy płyciznę, potem pojawia się głębia. Można pływać sobie wokół pierwszej części jeziora ze znanym  z widokówek miejsca, skąd widać Zamek Czocha albo pokusić się o opłynięcie całego akwenu, składającego się jakby z dwóch jeziorek i wąskiego przesmyku u podnóża zamku.


My pierwszym razem pływaliśmy tylko po pierwszej części, drugim razem zdecydowaliśmy się na swoistą wyprawę po całym jeziorze.

Kajakiem po Jeziorze Leśniańskim- wrażenia


Ta druga opcja była strzałem w dziesiątkę. Potrzebowaliśmy ok. 3 godzin, by spokojnie opłynąć akwen. Początkowo podziwia się łagodne brzegi z położonymi po obu stronach campingami: U Buckich oraz Przystań Żeglarska Izery na jednym brzegu oraz Domki Bożkowice na drugim. 


Potem jezioro zwęża się, podziwiamy Zamek Czocha i wpływamy w wąskie gardło z skalistymi, stromymi i wysokimi brzegami. Ma się wrażenie znajdowania się w bazaltowym  kanionie. Widoki są nieziemskie, rodem z Władcy Pierścieni. Potem jezioro znów się rozszerza, brzegi łagodnieją. Dopływamy do Campingu Plażą Czocha oraz Zapory Wodnej w Leśnej . Na drugim brzegu mamy dzikie plaże. Jedną z nich upatrzyliśmy sobie na przerwę kawową. Brzeg jest tu łagodny, gliniasty. Idealne miejsce na chwilę odpoczynku bez tłumów i zgiełku. 


Tak jak lubimy. Wracamy. I choć wydawać by się mogło, że pod prąd będzie trudniej, to nurt na jeziorze jest słabszy niż w przypadku Jeziora Złotnickiego, a do tego towarzyszy nam niewielki wiatr w plecy, stąd płyniemy w taki samym tempie. Trasa jest łatwa, a przy tym bardzo malownicza. Idealna na rekreacyjne pływanie. 

Jezioro Leśniańskie- informacje praktyczne

Dojazd nad Jezioro Leśniańskie jest możliwy od strony Leśnej, Gryfowa lub Olszyny. Z Domku pod Orzechem najlepiej kierować się na Mirsk i Giebułtów lub Karłowiec. 

Nocowanie możliwe jest w licznych agroturystykach w Stankowicach, Leśnej lub Bożkowicach oraz kilku campingach: U Buckich (ogromny teren z możliwością postawienia kampera lub namiotu), Przystań Żeglarska Izery, Domki Bożkowice, Camping Plaża Czocha, Czocha Camping. Można też nocować w Zamku Czocha oraz  w zamku Rajsko i ośrodku leśnym Rajsko. Istnieje możliwość wypożyczania kajaków i rowerów wodnych. Kursuje także stateczek wycieczkowy.

Długość Jeziora Leśniańskiego to ok. 7 km, szerokość max 1 km, głębokość to 12 m. Zbiornik powstał w 1905 r, podobnie jak w przypadku Jeziora Złotnickiego po wybudowaniu zapory i elektrowni wodnej na Kwisie. Sama zapora ma 45 metrów wysokości i jest ciekawym obiektem.

Jezioro Leśniańskie to miejsce idealne na kilkudniowy odpoczynek. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Można zwiedzić przepiękny i tajemniczy Zamek Czocha,  odbyć długa pieszą lub rowerową  wycieczkę od zapory do zapory. Można leżeć na plaży, kąpać się lub pływać.

 

12 komentarzy:

  1. Jedno jezioro poznałem, drugie czeka na mnie. Po Twoim zachęcającym opisie myślę, że długo nie będzie czekać.
    Masz tak blisko do pięknych miejsc, chociaż… przypomniałem sobie Twój opis zimowych pieszych wypraw do sklepu na dole. Nic to, macie ładnie. Pozazdrościć.
    Krzysiek Gdula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam blisko do pięknych miejsc. I zimę też mam piękną. A Jezioro Leśniańskie kiedyś obeszliśmy z dziećmi dookoła. Do dziś wspominamy tę przygodę.

      Usuń
  2. Nigdy nie pływałam kajakiem, zawsze się bałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strach jest naturalny. Dzięi niemu nie podejmujemy ryzykownych działań. Ja za każdym razem odczuwam dreszczyk emocji, ale na jeziorze jest spokojnie, zawsze zakładam kapok i ufam mojemu mężowi, z którym pływam.

      Usuń
  3. Żebym nie miała aż takiego respektu przed wodą, to może i kajaki byłyby dla mnie relaksem. Niemniej jednak cudowna miejscówka na odpoczynek od zgiełku miasta!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejscówka cudowna! Nawet jeśli nie wchodzi się do wody .

      Usuń
  4. Piękna wyprawa, piękne okoliczności. No i Zamek Czocha w tle. Wspaniały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. J. Leśniańskie wydaje się być doskonałym miejscem :) Własny kajak pneumatyczny super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś okazję pływać kajakiem po tym jeziorze, dla mnie nic szczególnego. Wiem jednak, że niektórzy dadzą się za to pokroić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Po zeszłorocznym wypadzie na kajaki, aktualnie wychodzę z założenia, że jak już to następny raz tylko nad jezioro na kajak.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niewątpliwie był to bardzo udany czas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kajaki i jeziorko to piękna sprawa.

    OdpowiedzUsuń