sobota, 25 stycznia 2014

Rock dla zwierząt

Nie tylko w naszym małym Trzebiatowie dzieją się ciekawe rzeczy. 24 stycznia br. miałyśmy okazję wziąć udział w bardzo interesującej imprezie, zorganizowanej na terenie pobliskich Gryfic. Był to koncert charytatywny "Rock dla zwierząt" zorganizowany przez Stowarzyszenie Coachów i Doradców Personalnych. W ramach tej akcji odbył się koncert, na którym zagrali Exsillum, Titty Twister, Beyond Personality, GodBite oraz Beyond Side. Wybrałyśmy się na niego wszystkie trzy, ze względu na cel zbiórki oraz fakt, że głównym organizatorem był nasz znajomy i chciałyśmy, choćby naszą obecnością, pokazać mu nasze wsparcie.

 
Ze względu na dość napięty grafik udało nam się usłyszeć tylko jeden z wyżej wymienionych zespołów, ale bawiłyśmy się doskonale - zagrane zostały polskie rockowe szlagiery lat 80. Na "Mój jest ten kawałek podłogi" darłyśmy się równo z wokalistą szalejącym na scenie. Mama czuła się jak podczas podróży w czasie ;)

Na tym zdjęciu widać nawet nasze płowe głowy ;)
 Doskonałym urozmaiceniem był też przeuroczy konferansjer rzucający ze sceny dowcipami na takim poziomie absurdu, że wyszłyśmy z sali zapłakane z bolącymi od śmiechu brzuchami.

Konferansjer w stroju dinozaura po prostu nas uwiódł!

Jeszcze, gdy byłyśmy na sali, zabawa trwała w najlepsze, później było już ponoć tylko lepiej. Chętnych, posłuchać ostrzejszych brzmień i wspomóc potrzebujące zwierzaki, nie brakowało. Impreza okazała się prawdziwym sukcesem - zebrano naprawdę pokaźne ilości karmy dla zwierząt - ponoć jeden samochód to za mało, by przewieźć ją do schroniska w Sosnowicach. W zbiórkę, poza fanami mocniejszej muzyki włączyły się też okoliczne szkoły. 

Miło nam było zobaczyć, jak wiele osób wzięło udział w tej akcji. Mamy nadzieję, że to nie ostatnia taka impreza w Gryficach. A organizatorom pogratulować musimy naprawdę wspaniale zrobionego przedsięwzięcia. Oraz podziękować za zdjęcia z imprezy. ;)

3 komentarze:

  1. supr, świetny pomysł i inicjatywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo popieram takie imprezy, wspierające schroniska; sama oddaję 1% na zwierzęta, a przy okazji zakupów w sklepie zoologicznym zawsze zostawiam jakąś kwotę na karmę; wychodzę z założenia, że tyle jest organizacji, pomagających ludziom, że ja wyłamię się i wesprę zwierzaki, bo je bardzo lubię; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chuda ostatnio brała udział jeszcze w jednej fajnej akcji- znajoma fotografka robiła sesje zdjęciowe w zamian za karmę :)

      Usuń