środa, 2 lipca 2025

Sezon na " chodź na kajak" uważam za otwarty

 


- Chodźmy na kajak - zaproponowałam, wiedząc prognozy pogody. Później niż w ubiegłych latach ruszyliśmy nad wodę.

 Nad Jeziorem Złotnickim


Spojrzałam na mapę i wybrałam Jezioro Złotnickie. Bardzo je lubimy ze względu na sporą dzikość. 

Nad Jeziorem Złotnickim znajdują się zaledwie dwie plaże i kilka dzikich zejść.

Odpoczywający nad wodą najczęściej wybierają plażę w Karłowicach albo biały piasek w Złoty Potoku.

W obu miejscach można wypożyczyć kajaki i rowery wodne. 

Z dziećmi lepiej zdecydować się na pobyt w Złoty Potok Resort ze względu na lepszą infrastrukturę. 


My nie potrzebujemy już żadnej infrastruktury więc postanowiliśmy sprawdzić nową miejscówkę w pobliżu Złotego Potoku. W sumie, miejscówka znana, ale dojazd leśnym duktem nowy. 

Miejsce, które wybraliśmy na wodowanie miało ogromny atut: samochód postawiliśmy w całkowitym cieniu, więc po skończonym pływaniu wsiadaliśmy do nienagrzanego auta.


Pierwsze kajakowanie nie należało do najdłuższych. Zrobiliśmy rundkę na połowie jeziora, czyli trochę ponad godzinę spędziliśmy na wiosłowaniu, bo po długiej przerwie nie chcieliśmy przesadzić. 

Rozkoszowaliśmy się zapachem kwitnącej lipy, obserwowaliśmy kaczki, łabędzie i ryby.


Oczywiście zrobiliśmy sobie przerwę na kawę i ciasto. I gdy nad wodą zaczęło pojawiać się więcej ludzi, my już wracaliśmy do domu.

To było idealnie spędzone przedpołudnie.


1 komentarz: