Lato w pełni, izerskie łąki pokryły się kobiercami traw i kwiatów. To idealny czas na spacer po okolicy. Jak co roku przygotował specjalną imprezę dla naszej małej społeczności.
Spacer ziołowy z Kołem Gospodyń Wiejskich w Gierczynie
Tradycją lata stało się spotkanie mieszkańców wioski na szczycie naszego Kufla. Tym razem wybraliśmy termin lipcowy, gdy kwitnie dziurawiec. Spotkaliśmy się w sobotę o 18, bo wcześniej po prostu było za gorąco.
Wśród spacerowiczów znaleźli się stali bywalcy oraz kilka nowych osób. Wszyscy z ogromnym zaangażowaniem obserwowali izerskie zioła. Pytali, sprawdzali, wąchali i smakowali.
Dumą napawał mnie fakt, że stali bywalcy pamiętają już niektóre rośliny i chwalą się ich wykorzystaniem w kuchni.
Ognisko przy Domku pod Orzechem
Po zejściu z górki biesiadowaliśmy przy ognisku. Przygotowałam nasze przebojowe ziołowe bułki drożdżowe na patyku i cały słoik ziołowej lemoniady.
Resztę ogniskowych frykasów każdy przygotował we własnym zakresie.
To był piękny czas rozmów i warsztatów. Chętne panie uwiły sobie wianki, a potem robiłyśmy jeszcze smużki ziołowe.
Ostatni goście pojechali po zmroku.
Lubię te nasze spotkania, bo pokazują, że wystarczy tylko podać hasło, a impreza robi się jakby sama.
Nie trzeba wielkich pieniędzy, ani przygotowań. Jest tylko jedno ale... musi się komuś po prostu chcieć coś zrobić dla innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz