Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łazienka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łazienka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 marca 2025

Dmuchawce, latawce, wiatr...

 


Jeśli Twoja młodość przypadała na lata osiemdziesiąte, to czytając tytuł,  zaczynasz nucić piosenkę Urszuli. 

Ale nie o muzyce dziś będzie,  a o łazience.

czwartek, 20 lutego 2025

Łazienkowa rewolucja

 


Stary dom to skarbonka bez dna. Nigdy nie kończą się remonty i poprawki. Wie o tym każdy właściciel takiego domu z duszą. No właśnie… Z duszą.

Chciałoby się, żeby każde z pomieszczeń było funkcjonalne, estetyczne i… zachowało coś z charakteru. Nie każdy to rozumie, a już mój Ślubny to najchętniej zamieniłby nasze wnętrza na kwadraty z bloku. Na szczęście ma mnie.

piątek, 25 października 2019

Remont domu w górach ma się świetnie! Łazienka na poddaszu

Łazienka na poddaszu
Wiem, że dla części Was nasze remontowe perypetie to nie lada rozrywka, więc zapraszam na kolejną historię. Tym razem zapraszam do łazienki na strychu, która jest moją wielką dumą, bo naprawdę się nam udała, ale nie było łątwo, nie było... Zapraszam na opowiastkę o tworzeniu łazienki na poddaszu.

wtorek, 20 listopada 2018

Pachnąca kąpiel w nawłoci

Nawłoć w kuchni
Nie wiem, kiedy pierwszy raz odkryłam, że żółte wiechcie kwitnące jesienią to nawłoć. Pewnie dawno, jednak dopiero jakieś dwa lata temu przyjrzałam się tej roślinie bliżej, zastanawiając się, czy zielsko porastające nieużytki może mieć jakąś wartość oprócz niezaprzeczalnego uroku ogromnych bukietów w wysokich wazonach.
Najpierw sprawdziłam, czy da się ją zjeść,ponieważ kwiaty nawłoci zawierają cenną rutynę,  ale próba przygotowania potrawy nie była udana. Jedynie lemoniada z nawłoci i ocet sprawdziły się w kuchni. To oczywiście nie oznacza, że nie podejmę kolejnej próby wykorzystania chwasta.

środa, 13 września 2017

Metamorfoza łazienki za 200 zł w weekend

Po kilku latach obserwowania rynku nieruchomości w końcu nadszedł ten czas: kupiliśmy mieszkanie. Trafiła nam się szalenie korzystna oferta i wciąż nie do końca jesteśmy w stanie uwierzyć, jak nam się poszczęściło. Mieszkanie jest wykończone i urządzone minimalistycznie i ze smakiem, jedynie łazienka nieco kontrastowała z resztą lokalu. Pomimo wysokiego standardu wykończenia, coś tam zgrzytało. Podłoga wyłożona fantastycznymi kaflami wykonanymi z zatopionych w żywicy epoksydowej kamyczków, niestety tworzyła chaotyczny duet z częścią ścian pokrytych drobnymi kafelkami w różnych odcieniach szarości, tworzącymi losową mozaikę. Wymiana kafli nie wchodziła w grę, bo jest to wydatek rzędu kilku(nastu) tysięcy złotych i spora fatyga.
Jako że w sierpniu skończyłam swoje dwumiesięczne praktyki studenckie, mam cały wrzesień nicnierobienia. Szukając sobie jakiegoś projektu, którym urozmaiciłabym ten czas, trafiłam na coś pod nazwą "farby renowacyjne". Są to farby pozwalające na pokrycie i odświeżenie wizerunku takich powierzchni jak podłogi czy ściany pokryte kafelkami. Po przeszperaniu sieci i przeczytaniu kilku opinii zdecydowałam się na użycie farby Renowacja płytek ceramicznych do łazienki i kuchni firmy V33. Producent obiecuje odporność farby na powtarzający się kontakt z wodą i środkami czystości.