Siedzę w domu. Zimno,śnieg spadł, wiatr wieje,
wyjść się nie chce. Z ludzikiem google przeszłam się to tu, to
tam, obejrzałam teren nie tylko w mapach on-line, papierowych, ale
i na geoportalu. Ba, nawet z mapą dziewiętnastowieczną on-line się
zaprzyjaźniłam na dobre. Co mi pozostało?
A jak Wam się wydaje?