poniedziałek, 20 marca 2023

Wiosenne aktywności

 




Wiosna! Ach nareszcie! Lubię śnieg i zimę, ale zima trochę mnie wymęczyła w tym roku, więc cieplejsze dni, wcześniejsze wschody słońca i pierwsze kwiaty przywitałam z radością.

Wiosna w ogrodzie


W domu już wiosnę wprowadziłam, o czym mogliście przeczytać kilka dni temu: Jak przygotować dom na wiosnę?  Jednak najbardziej ucieszyła mnie możliwość grzebania w ziemi. Ledwo zszedł śnieg ruszyłam na zakupy do centrum ogrodniczego. Szybko okazało się, że był to falstart, bo następnego dnia znów spadł śnieg, a gdy już mogłam posadzić bratki i resztę kwiatów, to… bratki przetrwały dwa dni, a potem zostały zjedzone przez sarnę. Część kwiatów jednak przetrwała i teraz, gdy dokupiłam jeszcze kilka cebul żonkili, tulipanów, hiacyntów i szafirków. Ogrodowe zakątki powoli wyglądają wiosennie. Czuje się wiosnę w ogrodzie  Sprawdźcie,  jakie zakupy proponuje ceneo na wiosnę! 

Kawa na świeżym powietrzu


Rozpoczęliśmy tez sezon na kawę przed domem. Pracując w ogrodzie, obrządzająć zwierzęta i porządkując obejście potrzebujemy czasem przerwy na kawę. I właśnie tę pijemy już słuchając śpiewu ptaków, obserwując szalejące koty oraz wypatrując dzikich zwierząt na pobliskich łąkach. Ach jaki to piękny czas! Przyznaję, że dobry humor  nas nie opuszcza. 



Wiosenne spacerowanie po izerskich pagórkach


Ciepła aura sprawiła też, że częściej i chętniej ruszamy na spacery. Ślubny obudził się ze snu zimowego i zaczął chodzić ze mną. Ostatnio wybraliśmy się najpierw na Skałki Zakochanych, skąd jednak wygnał nas zimny wiatr, a niedzielne przedpołudnie spędziliśmy spacerując w okolicach wzgórza Wygorzel (pisałam o nim w lutym dwa lata temu: Na izerskim wulkanie .


 Zgodnie z informacjami Wygorzel jest najwyższym szczytem Pogórza Izerskiego i wznosi się na wysokość 531 m.n.p.m . Wzgórze zbudowane jest z bazaltu, co oznacza, że… część góry przestała istnieć, zamieniona w kamieniołom. Obecnie kopalnia jest już nieczynna, a wokół niej prowadzi malowniczy dukt. Można też wejść na dno kamieniołomu i podziwiać szmaragdowe zalewisko. Teraz wiosną pojawiły się pierwsze kwiaty zwłaszcza ogromne ilości podbiału, zebrałam też leszczynowe kotki na placuszki.  Znalazłam też stanowisko miodunki.


Sporo czasu spędziliśmy na leniwym odpoczynku nad wodą, bo też w osłoniętym od wiatru wyrobisku było przyjemnie ciepło. Wypiliśmy kawę, zjedliśmy drugie śniadanie, bawiliśmy się z psem.

Gringo zaskoczył nas tym, że… sam wszedł do wody. Kto zna naszego psa, wie, że nie przepada on za moczeniem się i z dezaprobatą patrzy na moje kąpiele o każdej porze roku. Byłam naprawdę zdziwiona, gdy zobaczyłam, jak brodzi obok mnie, bo ja oczywiście nogi pomoczyć musiałam!

Muszę przyznać, że tegoroczna wczesna wiosna mile mnie zaskakuje.



19 komentarzy:

  1. Fajny mieliście ten leniwy odpoczynek. Słoneczko, cisza i w koło przyroda - czego więcej chcieć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny. I niczego więcej nie potrzebowaliśmy.

      Usuń
  2. Kawa na świeżym powietrzu smakuje wybornie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie jest tak miło rozpocząć wiosenne spacery i prace w ogródku. A kawa z pewnością ma jeszcze lepszy smak w takim otoczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rozpoczęcie wiosny :) I piękne zdjęcia pogórza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pogórze też ma swoje urokliwe miejsca.

      Usuń
  5. Tam jeszcze nie byliśmy. W sobotę, w poszukiwaniu innej drogi na Tłoczynę przez przypadek odkryliśmy Huciankę. Pozdrawiamy sąsiadów zza góry. Tak Was (nie) widać od nas:) Gosia i Grzesiek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przy najbliższej okazji zabłądźcie na Wygorzel. A nas faktycznie z niewielu miejsc widać ;)

      Usuń
  6. Pogoda będzie sprzyjać, to uda się korzystać z różnych aktywności na powietrzu

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie wiosenne zajęcia na świeżym powietrzu uskrzydlają i poprawiają nastrój. Zimie już dziękujemy...

    OdpowiedzUsuń
  8. W weekend przywitała nas piękna wiosenna pogoda w Łodzi. Było super.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kawy na dworze jeszcze nie piłam, ale już ruszyłam do ogrodu. Zapowiada się że będę miała sporo żonkili a póki co sporo krokusów jeszcze jest.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciepła aura zdecydowanie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Spacerowanie po pagórkach brzmi wspaniale, a zdjęcia są przepiękne. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcie skał poniżej skradającego się kota skojarzyło mi się ze Skałkami Zakochanych.
    Na Pogórzu Kaczawskim też jest wzgórze Wygorzel, ale takie… niewielkie i niepozorne.
    Kawa przed domem, wiosna, śpiew ptaków… Fajnie. Pogratulować wiosennego nastroju, Aniu!
    Krzysztof G.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno spędzanie czasu na świeżym powietrzu jest dobrym pomysłem na spędzenie wolnych godzin.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ogrodowe zakątki wyglądają naprawdę pięknie, aż miło popatrzeć. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. " bo ja oczywiście nogi pomoczyć musiałam!" no tak 🙄 Czemu wiosna nie trwa cały rok 🥺

    OdpowiedzUsuń