Moje ziołowe mieszanki od lat cieszą się dużym powodzeniem. Śniadania i kolacje dla gości nie mogą się bez nich obejść. W tym sezonie gościom najbardziej smakowała herbata winogronowa.
Czym są fermentowane herbaty?
Fermentowane herbaty z liści to napoje powstające w wyniku kontrolowanego procesu przetworzenia liści roślin, który potocznie nazywany jest fermentacją, ale w kontekście herbaty najczęściej odnosi się do utleniania (oksydacji). Proces ten prowadzi do znaczących zmian w smaku, kolorze i aromacie liści.
W Polsce i Europie Wschodniej tradycyjnie stosuje się tę technikę (więdnięcie, rolowanie/zgniatanie, kontrolowana fermentacja/utlenianie w cieple) do liści ziół i krzewów, np. wierzbówki kiprzycy (Ivan Czaj), liści malin, jeżyn, truskawek, a także liści drzew owocowych (wiśnia, jabłoń). Ta forma "fermentacji" wydobywa z nich pełniejszy smak, kolor i aromat.
Herbata winogronowa
W tym roku nasze winogrona ( tak na wysokości 600m. npm uprawiamy ciemne winogrona) wypuściły mnóstwo młodych pędów, a jak wiadomo, jeśli chce się mieć smaczne owoce, trzeba ciąć liście i pędy, gdy tylko pojawią się zawiązki owoców.
Wycięłam niezły busz. Największe liście zakisiłam, by zrobić z nich potem gołąbki. Reszta zdrowych liści została przeze mnie zgnieciona, upchnięta mocno w słoiku i wstawiona w ciepłe miejsce, by je utlenić.
Następnego dnia sfermentowane liście wyjęłam ze słoika i wysuszyłam. Do pierwszej partii dodałam suszone gruszki z ubiegłego roku. Zapas wystarczył na cały sezon.
Teraz, w ramach jesiennych cięć pielęgnacyjnych zrobiłam drugą partię. Dodatkowo uszyłam kilka gron.
Tak powstała prawdziwa winogronowa herbatka.
Oprócz fermentowanych liści winogron robię też tradycyjny iwan czaj oraz herbatę z kwiatów bzu i pączków dzikich czereśni.





Ładne winogrona. Może lepiej zrobić z nich wino lub sok i nalewkę? Znając Twoje talenty kulinarne będą pyszne.
OdpowiedzUsuńSok już w słoikach 😀
UsuńJa nawet nie wiedziałam, że można zrobić taką herbatę.
OdpowiedzUsuńFermentowane herbaty można robić z wielu roślin. I każda smakuje inaczej.
UsuńAniu, masz niewyczerpane zasoby pomysłów kulinarnych!
OdpowiedzUsuńOstatnio chodzi mi po głowie myśl, którą na razie trudno mi wyrazić słowami, a dotyczy zajęć tego rodzaju. Owszem, wiele można kupić w sklepach, chociaż zapewne nie wszystko i niekoniecznie w odpowiednich smakach i jakości, ale w takich zajęciach coraz bardziej upatruję nie tylko (nawet nie tyle) hobby, co sposób na ucieczkę od wariactw tego świata i powrót do korzeni, do natury. Dlatego i podziwiam i przyklaskuję Twoim pomysłom.
Hmm, gołąbki zawinięte w liść winogrona… Już mam na nie chęć!
Tak, to jest sposób na ucieczkę od wariactwa współczesności. Przeraża mnie zachłyśnięcie łatwym dostępem do żywności wątpliwej jakości i odejście od prawdziwego jedzenia.
UsuńBrzmi fascynująco — fermentowana herbata z liści winogron to ciekawa alternatywa dla klasycznych napojów, z nutą tradycji i natury. 🌿🍵
OdpowiedzUsuńTu mamy samą naturę i do tego całkowicie za darmo 💚
UsuńTen blog to po prostu niewyczerpane źródł ciekawych przepisów oraz inspiracji Pierwszy raz czytam o takiej herbacie ale postaram się przygotować na dniach. Bo jestem niesamowicie wprost ciekawa jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie na tym mi zależy. Korzystaj do woli.
UsuńCiekawy pomysł Aniu. A ja jak suszysz owoce winogron? Pozdrawiam ciepło. Ewa
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle ciekawie i aromatycznie! Uwielbiam takie naturalne, domowe eksperymenty — herbata winogronowa musi mieć wyjątkowy smak i zapach.
OdpowiedzUsuń