czwartek, 2 stycznia 2020

2019 w liczbach- blogowe podsumowanie roku


Gdy na zegarze wybiła 00.00, a tu i ówdzie wystrzeliły w niebo fajerwerki i korki od szampanów, nagle zrobiło mi się dziwnie smutno i melancholijnie: do historii przeszedł niezwykle pasjonujący rok. Czas emocji, wzruszeń i wielu dobrych chwil. Rok, jakiego mogłabym życzyć każdemu, bo trudno mi znaleźć jakieś znaczące minusy, słabsze momenty w tym niekończącym się festiwalu radosnego przeżywania każdej chwili.
Nad sferą osobistą nie będę się rozwodziła, bo przecież nic nie przebije narodzin dwóch pięknych wnuczek jednego roku. Skupię się więc na życiu blogowym, co oznacza rok 2019 w liczbach.
Zapraszam na podsumowanie.





2019 w liczbach

161- tyle postów napisałyśmy dla Was przez cały rok. Tematyka notek była jak zwykle bardzo urozmaicona, jednak starałam się utrzymać je w trzech głównych kategoriach:
  • wycieczki, wydarzenia i życie na wsi
  • kuchnia
  • recenzje książek i produktów.

Taki układ pozwala docierać do różnych odbiorców, którzy trafili do nas na przestrzeni działalności bloga i znają nas z bardzo różnych stron.

244000- tyle razy odwiedziliście nas wirtualnie.
5040 – to liczba komentarzy które pojawiły się pod postami w 2019 roku.
Może nie są to imponujące liczby, ale pokazują stałą tendencję zwyżkową, z czego możemy się tylko cieszyć.

Przed nami najciekawsza część, czyli najchętniej odwiedzane teksty.

TOP 2019


Refleksje blogowe


Co wynika z tego zestawienia? Dokładnie to samo, co rok temu: powinnam prowadzić blog kulinarny, 4 z najczęściej odwiedzanych postów właśnie tego dotyczy ( w zestawieniu nie ujęłam 2 bardzo poczytnych postów kulinarnych z ubiegłych lat). I przyznam się, że od roku się nad tym zastanawiam, ale nie mam ochoty na prowadzenie dwóch oddzielnych blogów, a z tego, co lubię najbardziej czyli reportaży z wycieczek oraz z recenzji nie zrezygnuję. Co oznacza, że nadal będzie tak jak jest. Możecie spodziewać się przepisów na niebanalne dania z nastawieniem na kuchnię zdrową, bez chemii i z dużą ilością składników naturalnych. Jeśli czytaliście podsumowanie czytelnicze, to wiecie, że recenzji nadal będzie sporo (może dobiję do 52?). Oczywiście nie zabraknie też reportaży z wycieczek, bo w planie mam już kilka miejsc, które chcę odwiedzić i Wam pokazać. Planuję też nadal opowiadać Wam o produktach, z których korzystam, gdyż nie ukrywam, dzięki postom sponsorowanym i współpracy z kilkoma firmami mam niewielki własny fundusz „na waciki” i nie jestem całkowicie na utrzymaniu męża.

Instagram, FB, YT


W podsumowaniu nie sposób nie wspomnieć o wspomagających blog social mediach. Rewolucja, którą pod koniec poprzedniego roku przeprowadziłam na Instagramie, wprowadzając trójdzielną kompozycję postów: kawa, pejzaż, „coś” , sprawdziła się w 100% i pozwoliła przekroczyć próg 1000 obserwujących. Tej liczby niestety nie osiągnęłam na fanpage FB, ale systematycznie przeprowadzane zabawy oraz mniej chaotyczne prowadzenie tego medium sprawia, że powoli zbliżamy się do magicznej liczby.
Nadal leży kanał na you tube, choć i tu widać powolny rozwój, jednak jak pewnie zauważyliście stanowi on dopełnienie bloga i filmy pojawiają się rzadziej niż bym chciała (pomijam, że jeden z filmów, myślę, że bardzo ciekawy, nadal czeka na złożenie)

Plany na 2020

Jeśli chodzi o postanowienia i plany to owszem mam. Dotyczą, jak zwykle organizacji czasu i systematyczności. Nie, nie twierdzę, że nagle stanę się poukładana i akuratna, bo zatraciłabym swój charakter, jednak po odejściu z pracy zgubiłam pewien rytm i równe, choć niesamowicie wysokie obroty (jak to się skończyło wiedzą ci, co mnie znają) Życie na wsi pozwoliło mi na zwolnienie tempa i dojście do pewnej codziennej rutyny, ustalenia nowych zasad życia. Bogatsza o te doświadczenia mogę wyciągnąć z nich wnioski i wprowadzić pewne korekty dotyczące codziennej aktywności. Pod koniec grudnia postawiłam też ostatnią kropkę w mojej powieści. Zatem czas na decyzję, co dalej. Ale to już inna bajka.



39 komentarzy:

  1. Bogaty to był rok dla Was. Wiele przeżyć, a narodziny wnuczek to sama radość.
    Będę jak zwykle zaglądała na te interesujące strony. Wszelkiej dobroci i pomyślności życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jesteś mile widzianym gościem. Dziękuję za życzenia.

      Usuń
  2. Gratuluję, cudowny rok. To prawda, że narodziny wnuczek bije wszystko. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że miałaś tak udany rok. Ja jakoś szczególnie też nie mam co narzekać na 2019 rok i liczę, zerem rok będzie taki sam, a nawet lepszy. Sama zbieram się do wpisu z podsumowaniem. Teraz mam krótki urlop to może akurat się uda. 😁

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakim cudem ominęłam wpis o cieście kokosowym?! już nadrabiam! :D wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy takiej liczbie wpisów, to Tobie zdecydowanie systematyczności nie brakuje! Gratuluję i życzę szczęścia w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszelkiej pomyślności i realizacji planów na cały 2020 rok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to wręcz zazdroszczę Ci systematyczności. Ja po przeprowadzce zagubiłam systematyczność. Tyle pracy, że nie mam kiedy do kompa usiąść. Ale obiecuję sobie , że to poprawię.
    Twoje podsumowanie fantastyczne, życzę dalszego cudownego rozwoju. U Ciebie tyle się dzieje i tak pięknie to opisujesz, że aż ciągnie żeby zajrzeć i przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że lubisz mnie czytać. A systematyczność? Gdybyś znała mnie wcześniej...

      Usuń
  8. Życzę dalszych sukcesów w blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały rok, życzę Ci aby 2020 było jeszcze więcej zdarzeń, przygód i pomysłów do opisywania i podsumowania! dosiego roku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje, świetne podsumowanie roku, oby w 2020 było jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dużo postów! Życzę kolejnych pięknych udanych postów i szczęsliwego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja w tym roku skupiłam się na recenzjach książek na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawo Ty! Myślę, że w przypadku takich blogów zawsze fajną motywacją dla ludzi jest tęsknota za tym, co Ty masz na co dzień, a więc za sielskim życiem na końcu świata. Może nie jest to łatwy tryb życia, ale pełen wolności ;) Cieszę się, że dalej będziesz prowadzić newsy wycieczkowe - te czytam najchętniej i pewnie kilka osób tak samo. A systematyczność w sumie masz - wstajesz wcześnie rano! Mam takie ciche marzenie-postanowienie na ten rok w kontekście naszego Izerbejdżanu - żeby w końcu zacząć tworzyć taką serię reportaży o takich ludziach, jak np. Ty, którzy przyjechali tutaj dawniej lub kilka lat temu, bo... i nadal tu są bo...co Ty na to? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój pomysł jest świetny! Chętnie poznam losy inn6ch zwariwanych i zakręconych. Gdy poznaję kogoś nowego, zawsze pytam dlaczego właśnie tu znaeźli miejsce na ziemi.
      A wracając do bloga: nie wyobrażam sobie go bez części nazwijmy to podróżniczej (choć nie są to już takie podróże jak kilka lat temu) Systematyczność? Trzeba było znać mnie 6 lat temu 😂

      Usuń
  14. Dużo nie planuję na 2020, bo im mniej planuje, tym więcej realizuję. Najlepszego w Nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest. Z drugiej strony do niektórych projektów trzeba się donrze przygotowqć.

      Usuń
  15. Wiele się u Was działo, a liczby całkiem imponujące! Pomyślności w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny rodzinny rok za Tobą.
    Co do bloga to stworzyłaś świetne miejsce do którego z przyjemnością się zagląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Było rodzinnie i ciepło. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  17. I te liczby masz naprawdę dobre!

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmm, moje męskie oko dostrzegło fajną dziewczynę siedzącą między słońcem a kozą, a ja sam, osoba pisząca, zwróciłem uwagę na ostatnie Twoje słowa, te o książce. Aniu, Ty wiesz, że życzę Ci jej wydania, i że jeśli mogę w czymkolwiek pomóc, chętnie pomogę.
    A blogowa statystyka osiąga u Ciebie kosmiczne poziomy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję! Co prawda nie robiłam w tym roku takiego podsumowania, ale muszę przeanalizować to, co się działo i przygotować jakąś strategię na nowy rok. Bo roboty i algorytmy lubią zmiany! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, nie wystarczy pisać, trzeba jeszcze SEO i boty zadowolić 😂

      Usuń
  20. Świetne są te podsumowania, cały rok w pigułce

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny i rzeczowy wpis podsumowujący rok 2019 bloga. Widać tendencję wzrostową jak chodzi o czytających, jednak w kontekście pozycjonowania i ruchu z wyszukiwarki czegoś brakuje, ale trudno to wskazać pobieżną (1-2 minutową) analizą. Mimo, że przyrost widoczności istnieje to warto się zastanowić co można jeszcze poprawić począwszy od ogólnej optymlizacji, przez podlinkowanie, linkowanie wewnętrzne aż po aspekty content marketingowe poruszanych tematów, które można doprecyzować z użyciem takich narzędzi jak Senuto czy Answer the Public (o tym ostatni więcej można przeczytać pod adresem: http://seoit.pl/seo/answer-the-public-co-to-jest-i-jak-pomaga-rozwijac-seo-content/). Tak czy siak gratuluję i życzę mnogich sukcesów. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń